Lekcja religii w szkole. Ksiądz mówi dzieciom o małżeństwie.
– Wiecie, że Arabowie mogą mieć kilka żon? To się nazywa poligamia. Natomiast chrześcijanie mają tylko jedną żonę. A to się nazywa… Może ktoś z Was wie?
W klasie cisza, nikt nie podnosi ręki.
– To się nazywa – podpowiada ksiądz – mono… mono…
Jaś podnosi w górę rączkę:
– Monotonia!
Doprowadź do chaosu w swojej okolicy!
Poczekaj, aż kiedyś zauważysz młodych, pracujących robotników drogowych .
Zadzwoń na policję i powiedz, że grupa studentów, przebranych za robotników robi dziury na ulicy – z powodu zakładu.
Potem podejdź do robotników i powiedz im, że jacyś studenci, przebrani za policjantów będą próbowali ich aresztować.
Usiądź, obserwuj i baw się.. :-))
Dwóch facetów wpada na siebie w centrum handlowym:
– Och, przepraszam pana!
– Nie, nie, to ja przepraszam. Zagapiłem się, bo wie pan, szukam tu mojej żony.
– Ach tak? Ja też szukam swojej żony. A jak pańska żona wygląda?
– Wysoka, włosy płomienny kasztan, ścięte na okrągło z końcówkami podwiniętymi do twarzy. Doskonałe nogi, jędrne pośladki, duży biust. Była w spódniczce mini i bluzeczce z pięknym dekoltem. A pańska?
– Nieważne! Szukajmy pańskiej!