Inne dowcipy

Kontrola przy wejściu na stadion na mecz Cracovia vs Lechia Gdańsk.
Podchodzi kibic Lecha do ochroniarza a ten:
O: Czy ma Pan przy sobie broń palną?
K: Nie.
O: Czy ma Pan jakieś ostre narzędzia np. nóż, toporek, maczetę?
K: Nie.
O: Czy ma Pan gazy łzawiący, kastet itp.?
K: Nie, nic nie mam do cholery!!

Na te słowa ochroniarz rozbija szklaną butelkę o murek i daje kibicowi mówiąc:
Panie, weź Pan chociaż to…

blank
Przychodzi facet do pracy z podbitym okiem, a kolega pyta się go…: 
– Dlaczego masz takie podbite oko?? 
Bo jak wczoraj modliliśmy się przy obiedzie i właśnie mówiliśmy…(i chroń nas Panie Boże od złego) to nie chcący spojrzałem na teściową.

blank
Do ruszającego z przystanku autobusu podbiega mężczyzna, krzycząc: 
– Ludzie, zatrzymajcie ten autobus, bo się spóźnię do pracy ! 
– Panie kierowco – wołają pasażerowie – niech pan stanie! Jeszcze ktoś chce wsiąść! 
Kierowca zatrzymuje autobus, mężczyzna zadowolony wsiada i mówi z ulgą: 
– No, nie spóźniłem się do pracy… Bilety do kontroli proszę!

blank

Idzie turysta obok lasu i widzi Bacę, który rąbie drzewo tak, że aż wióry lecą.
– Baco gdzieś się nauczył tak rąbać!?
– Na Saharze.
– Ale przecież to pustynia…
– Teraz tak.

blank

W szpitalu leży nieprzytomny mężczyzna, przy nim siedzi troskliwa żona. W pewnym momencie chory budzi się, patrzy na żonę i pyta:
– Byłaś przy mnie zawsze, kiedy spotykało mnie jakieś nieszczęście, prawda?
– Tak, kochanie.
– Byłaś przy mnie, kiedy mnie z pracy wywalili?
– Tak, kochanie.
– A gdy moja firma zbankrutowała, też przy mnie byłaś?
– Tak, kochanie.
– A gdy nam się chałupa spaliła?
– Też przy tobie byłam, kochanie.
– Teraz, gdy miałem ten cholerny wylew, też przy mnie jesteś?
– Tak, kochanie.
– Wiesz co? Ty mi przynosisz pecha!

blank

Jasiu wchodzi wieczorem do sypialni rodziców i
zastaje ich w specyficznej pozycji.
Chwilę się przygląda, po czym wrzeszczy:
– A wy mi dłubać w nosie zabraniacie!?

blank
Pani pyta Jasia: 
– Jasiu jak wygląda Matka Boska? 
Jasio myśli, myśli i w końcu mówi: 
– Przypomniałem sobie! Jest taka piękna zgrabna. 
– A dlaczego tak uważasz? 
– Bo jak wczoraj przechodziłem koło plebani to wychodziła taka od księdza, a ksiądz krzyczał: 
– O Matko Boska, żeby Cię tylko nikt nie zobaczył.

blank

Międzynarodowa wycieczka przyjeżdża pod największy wodospad na świecie:
– ….ooo God, it’s wonderfuuuuul…..
– ….ooo main Gott, das ist wuuuuunderbar….
– ….gospodin, eto priekrasnoooojeee…
– ….o k*rwa, ja p***doooooleeee

blank

Wraca mąż ze szpitala gdzie odwiedzał ciężko chorą teściową i zły jak nieszczęście mówi do żony: 
– Twoja matka jest zdrowa jak koń, niedługo wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami. 
– Nie rozumiem – mówi żona – wczoraj lekarz powiedział mi, że mama jest umierająca! 
– Nie wiem co on tobie powiedział, ale mnie kur*a radził przygotować się na najgorsze.

blank

Siedzi Mietek u Heńka i popijają sobie wódeczkę. 
Nagle Mietek pyta Heńka: 
– U ciebie na ścianie wisi metalowa miska? 
– To jest zegar z kukułką! – odpowiada od niechcenia Heniek. 
– Jak to zegar z kukułką? 
– Zobaczysz… 
W tym momencie Heniek podnosi ze stołu pustą już butelkę od wódki, bierze zamach i rzuca w wiszącą miskę. 
Zza ściany słychać: 
– Ku…ku…ku***a, jest wpół do czwartej rano!

blank

W pracy kolega do kolegi: 
– Dlaczego masz podbite oko? 
– Żona mnie pobiła. 
– Za co? 
– Powiedziałem do niej “ty”. 
– I za to cię pobiła? 
– Zapytała mnie, czy byśmy się nie pokochali, bo nie kochaliśmy się już od roku, a ja jej odpowiedziałem “chyba ty”.

blank

Pewne francuskie pismo dla mężczyzn ogłosiło konkurs na najlepszy opis poranka. Pierwsze miejsce zajął autor takiej wypowiedzi:
„Wstaję rano, jem śniadanie, biorę prysznic, ubieram się i jadę do domu”.